WIADOMOŚCI

Vettel: to nie katastrofa, ale zostaliśmy zaskoczeni
Vettel: to nie katastrofa, ale zostaliśmy zaskoczeni
Mimo iż media dzisiejszy występ Ferrari od razu określiły mianem "katastrofy", Sebastian Vettel po GP Wielkiej Brytanii nie chciał się z takim stanowiskiem zgodzić.
baner_rbr_v3.jpg
Niemiec na półmetku mistrzostw świata na dystansie jednego wyścigu roztrwonił swoją 20-punktową przewagę nad Lewisem Hamiltonem do zaledwie jednego oczka.

Wszystko za sprawą problemów z ogumieniem jakie pojawiły się w obu bolidach Ferrari pod koniec wyścigu na torze Silverstone. Najpierw pojawiły się problemy w bolidzie Kimiego Raikkonena, a chwilę później również w aucie Sebastiana Vettela. Obaj kierowcy zmuszeni zostali do wykonania dodatkowego postoju na ostatnich okrążeniach wyścigu.

Fin na metę dojechał na 3 pozycji, a Niemiec spadł na odległą siódmą lokatę.

Vettel zapytany po wyścigu przez Sky Sports F1 czy zespół Ferrari popełnił błąd wzywając go zbyt wcześnie do boksu, aby podciąć strategię Maksa Verstappena, odpierał: "Nie sądzę, że możemy tutaj kogoś winić."

"Po fakcie wszystko jest wspaniałe i bardzo łatwo coś powiedzieć, ale w tamtej chwili czułem, że jest okay. Kimi miał zdaje się podobny problem, a jego opony były o pięć, czy sześć kółek świeższe. To nas po prostu zaskoczyło."

"Mogło być nieco lepiej, ale nie nazwałbym tego katastrofą. Uważam, że mamy dobre auto, zwłaszcza na zakrętach. Balans też był dobry."

"Na starcie pojawił się pożar w układzie hamulcowym co pokrzyżowało mi plany na pierwszych zakrętach, a potem miałem trudny wyścig."

"Nie wyprzedziłem Maksa, zrobiłem to dopiero podczas pit stopu i wydawało się, że jedziemy po trzecie, czwarte miejsce. Jasne było, że w końcu nadjedzie Valtteri [Bottas], który skorzystał na tym, że ja byłem wstrzymywany na początku wyścigu."

"Ogólnie drobne rzeczy tu i tam przyczyniły się do pracowitego popołudnia."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
toddlockwood

16.07.2017 16:53

0

Szkoda :( FORZA FERRARI!


avatar
sliwa007

16.07.2017 16:58

0

Czerwonym przydałaby się już przerwa wakacyjna bo trochę łapią zadyszkę. Vettelowi trzeba przywiązać ręce do kierownicy bo więcej nimi macha niż kieruje.


avatar
hubos21

16.07.2017 17:30

0

Przynajmniej coś sié dzieje a nie oglądanie miszcza, który potrafi jechać jak startuje z pp a jak jedzie za kimś to było widać w baku i austrii


avatar
Del_Piero

16.07.2017 18:30

0

Ferrari postanowiło wrócić do bycia parodią a nie poważnym teamem, skoro obydwu kierowców ma ten sam problem.


avatar
Olllenka

16.07.2017 18:30

0

Jeszcze nie jest koniec sezonu!!! Mają nadal pole do popisu Kimi jak i Vettel także nadzieja w tym,że Vettel zdobędzie mistrza eFFki 1 Trzymam kciuki :)


avatar
XandrasPL

16.07.2017 18:34

0

@3 mówisz o Hamiltonie czy Vettelu bo chyba w tym sezonie wygrane Vettela to tylko po walce na torze za to Hamilton oprócz fartownej Hiszpanii jeździł sam bo Vettel walczył i tak zajmował dobre pozycje ...


avatar
pryk

16.07.2017 19:02

0

@6 - szkoda zachodu, ze ślepymi, albo nienawidzącymi kogoś nie wygrasz w dyskusji. Vet i Ham to top topów i pięknie ogląda się ten sezon. Jak dla mnie to widać, że Merc ma trochę lepszy silnik więc tym bardziej brawa dla Niemca, że często krzesa z siebie więcej niż 100 procent. Dzisiaj wyszło jak wyszło, start Veta miał wpływ na resztę wyścigu, strategię itp. Szkoda, ale taki jest sport.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu